Strona Główna FORUM-NURAS
Froum dla nurkujących i nie tylko ...

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy    KalendarzKalendarz
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Rzeka Piasnica - rewelka!!!!
Autor Wiadomość
BestDivers 


Stopień: Parde Instruktore
Kraj:
Poland

Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 13
Skąd: Warszawa
Wysłany: 05-12-2010, 17:52   Rzeka Piasnica - rewelka!!!!

Rzeka Piaśnica na Kaszubach
Jeziora - jeziora większe i głębsze, mniejsze oraz płytsze. Długie, owalne, ładne tudzież ciekawe, zapomniane oraz modne, czyste i te z ‘gorszą wodą'. Ileż już ich widzieliśmy? Pięć, dziesięć, a może czterdzieści. W ilu nurkowaliśmy ? Hmm.... Czy zadaliście sobie kiedyś takie pytanie ?
Może tak, może nie, ale jednego jestem pewien - każdy jest wstanie powiedzieć od razu w ilu rzekach nurkował gdyż tych nie mamy wiele w życiorysie aktywności podwodnych. A może się mylę?



Dla tych wszystkich, którzy mają mało doświadczenia nurkowego w wodach z nurtem przybliżę trochę charakterystykę jednej z piękniejszych rzek Polski i nie sądzę aby zasiane ziarno nurkowania w rzece nie wyrosło niebawem w umysłach niejednego nurka, który przeczyta tą krótką relację z nurkowania w Piaśnicy.





.



Mała rzeczka wypływająca ze sztucznie utworzonego zbiornika Żarnowieckiego na Pomorzu Kaszubskim. W pierwszym etapie płynięcia rzeka jest w miarę uregulowana przez buldożery, które wyprostowały koryto rzeki, a przez to naturalne jej walory straciły trochę na wartości. Mniej więcej od miejscowości Dębki, praktycznie już nad samym morzem, rzeka zaczyna ‘kręcić' i urokliwe meandry tworzą pod wodą wspaniałe widoki.




Pierwszy raz nurkowałem w Piaśnicy w 1999 roku w sierpniu. Do wody wszedłem na wysokości Dębek i spłynąłem do samego morza. Zajęło mi to około dwóch godzin. Byłem świeżo po dwóch tygodniach rejsu jachtem i nurkowań w Morzu Tyreńskim w okolicach wysp Elba i Capraia. To, co zobaczyłem w Piaśnicy przeszło moje wszelkie oczekiwania. Zamiast lekkiego rozczarowania jakie spodziewałem się poczuć byłem tak wielce zaszokowany mnogością flory i fauny tej rzeki, że od razu wiedziałem, iż wrócę tu, co też uczyniłem w październiku 2001 roku, a potem jeszcze w 2005 kiedy na Bałtyku był sztorm i nurkowania wrakowe spaliły na panewce. Pewno bym częściej nurkował w Piaśnicy, ale odległość od domu skutecznie mnie hamuje.



.

W życiu każdego nurka zachowane jest w pamięci kilka nurkowań, tych najlepszych. Jedni pamiętają nurkowania na wraku, w jaskini, inni natomiast rafy koralowe czy też spotkanie z rekinem. Jedno z takich właśnie nurkowań zaliczyłem w Piaśnicy. Kto nie wierzy niech się wybierze.
Rzeka najpiękniejsza jest latem. Woda ma wtedy około ośmiu metrów przejrzystości. W korycie rzeki widać wszystko na wylot gdyż jest to stosunkowo mała rzeczka. Nie ma charakteru Wisły czy Odry, wyobraźmy sobie raczej obraz górskiej rzeki czy raczej większego potoku, nie tak kamienistego i nie tak silnie bystrego. Gdy mamy słoneczny dzień jest więcej niż pewne, że nurkowanie bedzie super. W najgłębszym miejscu, na meandrach, od zewnętrznej strony, w niektórych miejscach znajdziemy najwyżej pięć metrów głębokości, no może sześć.
Rzeka, jak to specyfika tego typu wody, nadaje się do nurkowania o ile wcześniej nie padał deszcz. W przypadku opadów możemy spokojnie odpuścić sobie to miejsce i pojechać na niedalekie wraki na Zatoce Gdańskiej albo na któreś z licznych jezior Kaszubskich.




.

Latem w Piaśnicy zobaczymy typowy charakter rzeczny. Warkocze rdestnic ciągnące się po kilka metrów. Mech zaczepiający się na różnego rodzaju konarach i korzeniach próbujących wedrzeć się w koryto rzeki. Tu i ówdzie zwalone drzewo daje skuteczną kryjówkę dla drapieżników polskich wód. Wszędobylska moczarka kanadyjska i ciągnące się olbrzymie nitki zielonych glonów. Co ciekawe, gąbki słodkowodne: zielone, żółte i brązowe świadczące o doskonałej czystości wody. Dla mnie zaskoczeniem było odkrycie wgłębki. Bardzo popularna roślina pływająca naszych akwariów. Zaskoczyło mnie to tak bardzo jakbym zobaczył palmę rosnącą w naszych lasach. Do dziś nie jestem pewien czy przypadkiem roślina ta nie dostała się do wody na początku lata z jakiegoś akwarium i przez okres letni rozprzestrzeniła się na długości kilku kilometrów. Roślina ta potrzebuje cieplej wody i nie wyobrażam sobie, aby przetrzymała zimę. (Dwa lata później w październiku nie zobaczyłem już ani jednego strzępka tej rośliny.)




.

Obfitość ryb w okresie letnim tak mnie zdumiała, że zrodziła mi się myśl zanurkowania w tej rzece z aparatem fotograficznym. Co można zobaczyć w tak płytkiej rzece gdzie średnia głębokość nie przekracza 90 cm? Miałem wrażenie, że widziałem tu wszystkie ryby naszych wód. Zatem: okonie, nie popularne ‘patelniaki' ale solidne 20-30 cm sztuki chodzące po kilka w stadzie, płocie, krąpie, jazie, kiełbie, piskorze, ukleje, klenie, sandacze, szczupaki, niezliczona ilość fląder. Raki amerykańskie siedzą w każdym możliwym dołku, a typowe polskie małże - szczeżuje, które coraz rzadziej widuje się w jeziorach z racji zanieczyszczenia wód, tu żyją jeszcze w dużych ilościach.


.

Robiąc spływ od Dębek do morza nie sposób się nudzić gdyż co kilkaset metrów zobaczymy coś ekscytującego. Pamiętajmy, iż najnudniejszy kawałek rzeki tj. uregulowany jest między J.Żarnowieckim, a Dębkami. Najpierw malownicze wąskie meandry wyryte w piaszczystej glebie gdzie brzegi są umocnione przez wąski pas trzcin i system korzeniowy drzew. W pewnym momencie rzeka wpada w zupełnie dziki rejon wydm nadmorskich z charakterystycznym torfowym podłożem i to wygląda niesamowicie ze względu na specyficznie wyglądające boki rzeki.


.
Na dnie widzimy piach, a po bokach różne dziury i zagłębienia wyrzeźbione przez nurt rzeki w brązowych masach torfowych. Do pewnego momentu rzeka jest prawie idealnie czysta, ale około 30 minut przed dopłynięciem do morza, do Piaśnicy wpada inna mniejsza rzeczka. Jest to zlewnia kilkunastu rowów melioracyjnych wypływających z pobliskiego Rezerwatu Torfowiskowego. Jej klarowność zostawia wiele do życzenia. Jest mocno zabarwiona na brązowo, co wynika z tego, że przepływa przez bagnisto-torfowe tereny. Niemniej jednak widać jeszcze na około 4 metry tak, więc płynąć można dalej.


.


Jeśli ktoś jest już zmęczony można wyjść z wody po około 200 metrów od tego miejsca. Znajduje się tam mostek nad Piaśnicą. Jeśli ktoś będzie wytrwały to ma szansę na zobaczenie czegoś, czego ja nigdy nie widziałem w żadnym polskim zbiorniku. Otóż w miejscu gdzie rzeka wydostaje się już z lasu, przedarła się przez wydmy i przepływa przez plaże, widziałem tak liczne stada okoni, płoci i uklei, że miałem wrażenie, iż to co najmniej nurkowanie w Morzu Czerwonym , a nie w Polsce. I tu możemy zakończyć nasze nurkowanie. Nie wierzę, że jest ktoś taki kto nie wpłynie do samego morza. Można się wówczas pochwalić, że zaliczyliśmy dwa nurkowania na raz: w rzece i w morzu. To nie koniec ciekawostek gdyż na wysokości ujścia Piasnicy do morza około 500 metrów od brzegu jest zatopiony kuter, który leży na głębokości 5-7 metrów. Podobno przy wysokiej fali widać jak woda łamie się o maszty kutra. Zatem jeśli ktoś ma jeszcze ochotę - nurkowanie, przy odrobinie szczęście i zapasie powietrza może zakończyć na wraku !!!



.

Jesień jest znacznie gorszą porą roku do nurkowania w tej rzece. Szata roślinna już jest mocno zubożała. Przejrzystość w granicach czterech metrów, a od momentu gdzie do Piaśnicy wpada zlewisko wód z pobliskiego rezerwatu przyjemność spływu zostaje mocno zachwiana. W tym okresie ważne jest, aby było dużo słońca. Polepszy nam to znacznie widoczność pod wodą.


.

Ważna uwaga dla tych wszystkich, którzy chcieliby zrobić kilka zdjęć w Piaśnicy. Jest to rzeka, a więc mamy cały czas doczynienia z dość silnym nurtem. Jak dodamy do tego płynące szybko olbrzymie ilości paprochów i ziarenek piachu obmywające nas, a zarazem nasz aparat nie trudno domyśleć się, że próbuje on wejść w każdą szczelinkę naszej kamery czy też aparatu fotograficznego. Jeśli ktoś zatem wciąż robi zdjęcia na diapozytywie nie planujmy robić części zdjęć w rzece, a pozostałą porcję kliszy skończyć na następnym nurkowaniu gdzieś w jeziorze. Byłem mocno zdziwiony i zarazem zaskoczony ilością piachu znalezionego na o-ringach obudowy aparatu. Z drugiej strony - mocno szczęśliwy, że aparat się nie rozszczelnił.



.

Jak dojechać? No, jest to kawałek drogi od Warszawy. Jedziemy do Gdańska, trafiamy na drogę między Redą, a Słupskiem. Po drodze jest Wejherowo i tam skręcamy na miejscowość Dębki (droga nr 217). Gdy już w końcu dotarliśmy do Dębek mijamy z prawej strony restaurację i po przejechaniu jeszcze około 50 metrów asfaltowa droga skręca w prawo, a my musimy jechać w lewo. Jest to nieutwardzone piaszczysta droga wyjeżdżona przez turystów. Po obu stronach tejże drogi mamy różne ośrodki wypoczynkowe, bary, puby i kawiarenki, które w okresie letnim tętnią życiem. Jedziemy około kilometra i wówczas droga rozwidla się. W lewo, po betonowych taflach dojedziemy do szlabanu tuż przed wstępem na wydmy nadmorskie.


.
Charakterystyczna tablica „ Nadmorski Park Krajobrazowy" upewni nas w przekonaniu, że jest to właśnie to miejsce o którym piszę. Jadąc natomiast na rozwidleniu w prawo siłą rzeczy dotrzemy do mostku pod którym jest woda. Owszem wysiąść należy i popatrzeć, co jest pod mostem, ale to jeszcze nie Piaśnica tylko woda z pobliskich rowów melioracyjnych. Jedziemy jeszcze kawałek i zobaczymy urokliwe zakola Piaśnicy. Od tego miejsca spływ do Bałtyku zajmie nam plus, minus dwie godziny.


.

Tak, więc jeszcze raz potwierdza się to, że nie trzeba schodzić głęboko, aby mieć niesamowite wrażenia po nurkowaniu. Piaśnica jest doskonałym tego przykładem.
Być może nurkując w Piasnicy miałem dużo szczęścia widząc te wszystkie rzeczy ale trzy razy! To już chyba nie przypadek.

Autor: Rudi Stankiewicz
 
 
KSD
[Usunięty]

Wysłany: 06-12-2010, 21:12   

Bardzo fajny opis :)
Miejsce wygląda na naprawdę ciekawe.
Myślę, że warto to zobaczyć.
 
 
zbigniewb 


Stopień: Autonomus Diver
Kraj:
Poland

Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 748
Skąd: ... Dokąd?
Wysłany: 07-12-2010, 17:42   

Czy to jest ta rzeczka do której niemal równolegle idzie ta droga?

Niestety, google maps nie chce zostwic linka w powiększeniu. A może masz jakąś mapkę?
Ostatnio zmieniony przez zbigniewb 07-12-2010, 17:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
piotrkw 



Kraj:
Poland

Wiek: 61
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 2478
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 07-12-2010, 18:43   

Nie wiem czy ta , ale po prawym brzegu meandrującej Piaśnicy idzie na biało zaznaczona gruntowa droga w stronę morza.
Spływałem Piaśnicą , ( pianka , abc) i wrażenia rzeczywiście niesamowite. Kiedy latem wszystkie jeziora kwitły a na zatoce były sinice i widoczność na 1m to na Piaśnicy było z 6m. Nie wiem na czym to polegało ale jezioro Żarnowiec nie należy do jezior o wspaniałej widoczności , jest muliste. A Piaśnica fantastyczna. Głebokości na zakolach dochodziły do 4-5m.

Pozdrawiam Piotr

Ps Rudi ma racje , nurkowania( czy spływu :ping: ) w Piaśnicy nie sposób zapomnieć.
A ... i ten uregulowany kawałek można sobie podarowac , najlepiej wchodzic za mostkiem który jest na końcu długiej uregulowanej prostej. Dobre wejście do wody i jest gdzie zaparkować pojazd, jeżeli nie mamy wolnego kierowcy który pojedzie po nas do Dębek.
Trzeba wrócić pieszo.
Ostatnio zmieniony przez piotrkw 07-12-2010, 18:57, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
zbigniewb 


Stopień: Autonomus Diver
Kraj:
Poland

Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 748
Skąd: ... Dokąd?
Wysłany: 07-12-2010, 19:42   

piotrkw napisał/a:
A ... i ten uregulowany kawałek można sobie podarowac , najlepiej wchodzic za mostkiem który jest na końcu długiej uregulowanej prostej.


To ten mostek?

No teraz google maps działa. :ping:
Ostatnio zmieniony przez zbigniewb 07-12-2010, 19:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
piotrkw 



Kraj:
Poland

Wiek: 61
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 2478
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 07-12-2010, 20:18   

Dokładnie, wejście z prawego brzegu za mostem.
Ostatnio zmieniony przez piotrkw 07-12-2010, 20:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
zbigniewb 


Stopień: Autonomus Diver
Kraj:
Poland

Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 748
Skąd: ... Dokąd?
Wysłany: 07-12-2010, 20:25   

Dzięki. W przyszły roku, przy okazji kaszubskich jezior odwiedzimy tą uroczą rzeczkę.
 
 
jaros4 



Stopień: Rugby-Oświęcim
Kraj:
Jamaica

Wiek: 55
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1787
Skąd: oswiecim
Wysłany: 07-12-2010, 20:42   

polecam sprobowac nurkowania w sole,na poludniu polski.choc geografia koryta rzeki zmienia sie z powodzi na powodz,mozna tam znalezc wiele ciekawostek,zadkie ryby takie jak pstragi,glowacze czy minogi,pamiatki z czasow ww2,czy chocby ladne widoczki,bo i tu w okresach bezdeszczowych wizura siega 4 i wiecej metrow.no i co najwazniejsze,nie wejdziesz ,czlowieku ,dwa razy do tej samej rzeki...
 
 
Tomcio 

Stopień: AOWD
Kraj:
Poland

Wiek: 32
Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 20
Skąd: Szczecin / UK
Wysłany: 07-12-2010, 20:46   

Witam!

Czy w pierwszym poście są zdjęcia?
Wyświetlają mi się jedynie duże kropki miedzy akapitami ale nie wiem czy to tak miało być czy to zdjęcia które się nie otwierają...

W każdym razie, ciekawy opis :D

Pozdrawiam :)
 
 
 
zbigniewb 


Stopień: Autonomus Diver
Kraj:
Poland

Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 748
Skąd: ... Dokąd?
Wysłany: 07-12-2010, 20:48   

jaros4 napisał/a:
polecam sprobowac nurkowania w Sole


Ok Jaros4, trochę więcej konkretów. Opis, miejsce, link do mapki itd. Soła trochę km ma.
 
 
jaros4 



Stopień: Rugby-Oświęcim
Kraj:
Jamaica

Wiek: 55
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 1787
Skąd: oswiecim
Wysłany: 07-12-2010, 21:22   

jesli sola to w dolnym biegu,gdzies od skidnia,duzo glebokich dziur,zakoli i powalonych drzew,bedocych ostoja fauny,az do sztucznego wodospadu przy ujsciu do wisly.tu mozna przeniesc sie ze szpejem do zespolu jezior "kruki",tylko 300m.piechota.oczywiscie pamietamy,bezpieczenstwo przede wszystkim...jakies fotki mozna znalezc na google earth.na fn kiedys wrzucalem zdjecia rzeki,z nad i pod wody,ale gdzie ich teraz szukac?
 
 
bruner 



Stopień: nurek swobodny :)
Kraj:
Poland

Wiek: 51
Dołączył: 11 Gru 2012
Posty: 365
Skąd: Sosnowiec, Kraków
Wysłany: 11-08-2014, 16:46   

Moja filmowa opowieść o rzeczce Piaśnicy. I do poczytania i do poogladania. Tytuł jest może nieco na wyrost - bo rzeka przyrodniczo może poza współistnieniem obok siebie gatunków słono i słodko wodnychnie wyróżnia się niczym specjalnie szczególnym spośród mnóstwa innych niewielkich polskich rzek. Ale jest w niej prawie zawsze przejrzysta woda - brzegi niskie i gęsto zarośnięte, ponadto nawet przy obfitych opadach ogromne Jezioro Żarnowieckie robi za skuteczny 'odstojnik' dla dolnego odcinka rzeki od jeziora do morza. Zaś to, że rzeczka jest stosunkowo wąska i głęboka idealnie umożliwia z dna na środku nurtu objęcie obserwacją całego przekroju koryta jednocześnie. Ponadto jest to rzeka bardzo bezpieczna - brak ostrego nurtu i jednocześnie dużych zwałek w korycie sprawia, że jest 'przyjazna' nawet dla początkujących obserwatorów ekosystemu niewielkiej rzeki.



Materiały do filmu zebrałem w połowie lipca 2014. Przejrzystośc wody i koloryt w rzece są dokładnie takie jak na filmie - jak zwykle w żaden sposób nie obrabiałem cyfrowo materiału bezpośrednio z kamery dla polepszenia jakości obrazu. Polecam oglądać w jakości HD.
 
 
Jagmin 

Stopień: **
Kraj:
Poland

Wiek: 61
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 220
Skąd: Gliwice/Jastarnia
Wysłany: 11-08-2014, 19:16   

Świetny materiał!

Napisz proszę gdzie wchodzicie do wody i gdzie wychodzicie.
Dojazd jest chyba tylko przy tamie jeziora.
Stąd można zacząc spływ.
Ale w Dąbkach, w lipcu, da się dojechać w pobliże ujścia?
 
 
bruner 



Stopień: nurek swobodny :)
Kraj:
Poland

Wiek: 51
Dołączył: 11 Gru 2012
Posty: 365
Skąd: Sosnowiec, Kraków
Wysłany: 11-08-2014, 20:09   

Polska to piękny kraj, a nasza przyroda jest niezwykle zróżnicowana, dynamiczna i niepowtarzalna. Aby podziwiać bujne i różnorodne podwodne życie nie trzeba podróżować daleko od granic naszego pięknego kraju... Ono jest cały czas pod naszym nosem.

Piaśnica to jedna z najpiękniejszych nadmorskich polskich rzek. Dla nas jako nurków i obserwatorów przyrody jest najatrakcyjniejsza na odcinku od Jeziora Żarnowieckiego do ujścia do Morza Bałtyckiego w miejscowości Dębki. Jedynie na krótkim odcinku zaraz za jeziorem jest ona uregulowana. Później tworzy już dziki, trudno dostępny z lądu, zamknięty i kompletny ekosystem, w którym przeplatają się formy życia charakterystyczne zarówno dla rzeki jak i dla morza. Film, pokazuje ujęcia wykonane w lecie (połowa lipca) na tym właśnie odcinku.

Piaśnica toczy wody bardzo czyste, nawet po obfitych opadach, przez co jest atrakcyjna dla kajakarzy, dla których wiele firm organizuje niedrogie spływy kajakowe - dla nikogo nie zabraknie tam kajaka, a sam spływ z jeziora Żarnowieckiego do morza trwający 2.5 do 3 godzin nie jest ani czasochłonny, ani uciążliwy. Koszt spływu w lipcu 2014 roku to było 25 pln od osoby. Na spływ umawia sie telefonicznie, indywidualnie lub grupowo. Jeśli umówimy się indywidualnie na np. 2 - 3 kajaki to jest wtedy możliwość dowozu na początek o odwiezienia z końca. Dostępne są kajaki dwu i jednoosobowe i kapoki zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci. Z kajaka można więc całą, także nienurkująca rodziną podziwiać piękno polskiej podwodnej przyrody i oglądać mieszkające w rzece ryby, roślinność i gąbki słodkowodne.

Spływ kajakowy Piaśnicą to świetny pomysł na urozmaicenie rodzinnego pobytu nad naszym morzem. Rzeka tworzy piękne podwodne krajobrazy, dzięki czemu coraz popularniejsza jest forma spływu jej biegiem w płetwach, masce i rurce do nurkowania. Ja polecam dodatkowo zabrać ze sobą jeszcze latarkę i kamerę lub aparat, aby móc potem przekonać znajomych i niedowiarków, że bujne i różnorodne podwodne życie podziwiać można nie tylko z dala od granic naszego pięknego kraju...

Mimo pełni letniego sezonu woda była bardzo przejrzysta, a ja dodam tylko, że poza ścisłym sezonem letnim jest ona jeszcze czystsza - nie jest mącona przez wiosła kajakarzy czasem niebacznie wpływających na wypłycenia poza nurtem. W Piaśnicy prawie zawsze jest przejrzysta woda - brzegi są niskie, ponadto nawet przy obfitych opadach ogromne Jezioro Żarnowieckie robi za skuteczny 'odstojnik' dla dolnego odcinka rzeki od jeziora do morza. Co najwyżej bezpośrednio po dużych opadach woda robi się (jak się w praktyce okazało na krótko) nieco 'zamglona', co nie tyle przeszkadza w obserwacji z kajaka czy w masce do nurkowania, a jedynie pogarsza możliwości
filmowania.

Jako rzeka Piaśnica przyrodniczo niczym specjalnym poza jak już wspomniałem współistnieniem obok siebie gatunków słono i słodko-wodnych nie wyróżnia się spośród innych niewielkich polskich rzek. Dlaczego więc pozwoliłem sobie nazwać ją rzeką marzeń? Dlatego między innymi, że jest ona wprost wymarzona do prowadzenia obserwacji podwodnego życia w rzekach. Po pierwsze oczywiście przejrzysta woda. Zaś to, że rzeka jest stosunkowo wąska i głęboka idealnie umożliwia z dna na środku nurtu objęcie obserwacją całego przekroju koryta jednocześnie. Ukształtowanie koryta wymusza także 'upakowanie' w małych od siebie odległościach siedlisk organizmów charakterystycznych dla różnych 'pięter' rzeki. Ponadto jest to rzeka bardzo bezpieczna - brak ostrego nurtu i jednocześnie prawie całkowity brak dużych zwałek w korycie sprawia, że jest 'przyjazna' nawet dla początkujących obserwatorów ekosystemu małej rzeki.

Bogactwo rybostanu żyjącego w Piaśnicy z pewnością pozytywnie zaskoczy niejednego. Mnóstwo pięknych ryb kryje się pod bujnymi warkoczami roślinności wodnej, zaś wędkarsko najlepiej dostępne są one w rozszerzeniach rzeki na każdym z wielu jej zakoli. Głębokość wody w tych zakolach to 2.5 do nawet 4 metrów przy wysokim stanie wody. Bardzo przyjemnie odnajduje się szczupaki płynąc w poprzek rzeki lub pod prąd pod roślinami. Oczywiście przydatna do tego jest latarka.
Gatunki dominujące w rzece na odcinku poniżej Jeziora Żarnowieckiego to ukleje, kiełbie, wzdręgi, mnóstwo genialnych wprost, z górą półmetrowych jazi, bardzo liczne szczupaki - w ciągu 4 dni jakie będąc na miejscu poświęciłem Piaśnicy w rzece widziałem nawet takie 'grubasy' dochodzące do metra długości - polujące właśnie na jazie, wzdręgi, liny, ładne okonie i węgorze. Im bliżej morza tym więcej na piaszczystych głębiej położonych placach w zakolach jest małych i nieco większych fląder.

Gdzie najlepiej wejść do wody? Ci co będą chcieli 'zaliczyć' cały odcinek Piaśnicy zwodować mogą sie zaraz za wypływem rzeki z Jeziora Żarnowieckiego. Muszą wtedy jednakże liczyć się z około półkilometrowym, nudnym i uregulowanym odcinkiem rzeki, stosunkowo płytkim i może poza widocznymi tam także w dzień węgorzami - nieciekawym. Rzeka w postaci nieuregulowanej zaczyna się nieco dalej - około 600 metrów od jeziora za drewnianym mostem. Tam jest bardzo wygodne miejsce do wejścia do wody, do którego można dojechać samochodem. Dla tych, którzy chcą nacieszyć się w wodzie samotnością i ciszą, bez towarzystwa kajakarzy, polecam zwodować się rano w miejscu gdzie do rzeki wpływa rów melioracyjny (około połowy odcinka jezioro - morze). A dla tych, którzy chcą zwiedzić tylko najciekawszy meandrujący odcinek rzeki z najfajniejszymi głęboczkami polecam się zwodować w bardzo wygodnym do tego miejscu na jej prawym brzegu, gdzie rzeka swoim zakolem najbardziej zbliża się do wału powodziowego - około 1 km drogi ścieżką na wale od rejonu ulicy Zakonnej w Dębkach.

Alternatywy - jako alternatywę dla spływu wpław lub kajakowego gdy nie całe towarzystwo 'pała miłością' do wody polecam reszcie w tym czasie rowerową wycieczkę dookoła Jeziora Żarnowieckiego. Trasa ok 35 km jest łatwa i można się podczas jazdy zatrzymać na molach w Lubkowie lub po drugiej stronie jeziora - w Nadolu. Rowery wypożyczyć można tuż przy Piaśnicy w Dębkach w sklepie 'Bosanoga'. Można się również wybrać na wieżę widokową 'Kaszubskie oko' i do parku Stolemów w Gniewinie, choć muszę przyznać, że widok z wieży mnie osobiście nieco rozczarował - spodziewałem się lepszego.

Posiłek - w najbliższej okolicy polecić mogę dwie restauracje - 'Kaszubski Młyn' w Wierzchucinie i Sześć Dębów' w Prusewie. Przy proponowanej przeze mnie poniżej drodze dojazdowej z południa (218) polecić mogę znajdującą się restaurację Malinowy Ogród na przedmieściach Gdańska - Osowie. Można tam zjeść posiłek przy miłych dźwiękach jazzowych standardów.

Dojazd - jeszcze na koniec kwestia drogi na spływ (do punktu wypływu Piaśnicy z jeziora). W sezonie urlopowym podróż z południa przez Gdynię, Rumię i Redę w rejon Karwi i Dębek to prawdziwa gehenna i to w obie strony. Właściciel firmy organizującej spływy na Piaśnicy i Redzie polecił mi wykorzystać drogę wojewódzką nr 218: wzdłuż Jeziora Żarnowieckiego na południe przez Lubkowo, w miejscowości Tyłowo kierować się na Wielką Piaśnicę (218), przecinając tylko obwodnicę (6) w Wejherowie, dalej (218) na Chwaszczyno i na wysokości Gdańska Osowy dopiero wjazd na trasę na południe. W drugą stronę ta droga jest identyczna. Wracając na południe tą drogą w dzień tzw. wymiany turnusów (sobota) ani razu nie trafił nam się najmniejszy korek, ruch cały czas był płynny - czego i Wam życzę.
 
 
piotrkw 



Kraj:
Poland

Wiek: 61
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 2478
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 11-08-2014, 20:21   

bruner napisał/a:
ani razu nie trafił nam się najmniejszy korek, ruch cały czas był płynny


Korkuje się korkuje , przed rondem w Chwaszczynie . I chwilami cholery można dostać, bo ciężko się włączyć do ruchu . Gdzie te czasy kiedy była dziura na dziurze i łata na łacie i wszyscy omijali nas szerokim łukiem . ;-) ;-)

Ale film świetny , bardzo realistycznie przedstawiający to co można zastać w Piaśnicy .
 
 
Jagmin 

Stopień: **
Kraj:
Poland

Wiek: 61
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 220
Skąd: Gliwice/Jastarnia
Wysłany: 11-08-2014, 20:43   

bruner napisał/a:
Można się również wybrać na wieżę widokową 'Kaszubskie oko' [...], choć muszę przyznać, że widok z wieży mnie osobiście nieco rozczarował


Opis tak dokładny i szeroki, że niewiele można dodać.
Ja tytułem uzupełnienia wątku o widokach napiszę tylko że na wzgórzach przy przystani w Lubkowie jest fascynujące grodzisko zwane "Góra Zamkowa". Leży 500 m od wody, lecz jego wały wznoszą się około 100 m nad lustrem jeziora. Ze spłaszczenia przed wałem, od strony jeziora, jest znakomity widok na okolicę, aczkolwiek najlepszy w porze bezlistnej...
 
 
atego815 


Stopień: AOWD
Kraj:
Poland

Wiek: 58
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 143
Skąd: Pszczólki k/Gdanska
Wysłany: 11-08-2014, 22:25   

Bardzo fajny materiał :) Też się wybieram na takie przepłynięcie. Ale nie mam pomysłu jak wrócić, po dopłynięciu do morza... Czy może ktoś ma jakieś gotowe sprawdzone rozwiązanie ?
Może z tymi od kajaków powrót? :)
;OK;
 
 
 
pomorzanka 


Stopień: wakacyjnorekreacyjny
Kraj:
Poland

Dołączyła: 02 Paź 2010
Posty: 887
Skąd: może być z Pucka :)
Wysłany: 11-08-2014, 23:52   

atego815 napisał/a:
Bardzo fajny materiał :) Też się wybieram na takie przepłynięcie. Ale nie mam pomysłu jak wrócić, po dopłynięciu do morza... Czy może ktoś ma jakieś gotowe sprawdzone rozwiązanie ?
Może z tymi od kajaków powrót? :)
;OK;

a ja właśnie myślę wybrać się w dwa auta ;-) najpierw na koniec spływu, gdzie można jeden samochód zostawić, a potem na początek :) ktoś chętny w najbliższym czasie?
Ostatnio zmieniony przez pomorzanka 11-08-2014, 23:53, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
lozerka 



Kraj:
Poland

Dołączyła: 12 Maj 2011
Posty: 2773
Skąd: jak wyżej
Wysłany: 12-08-2014, 05:44   

za 3 tygodnie ale w dodatkowy dzien, np piatek :) ?
 
 
pomorzanka 


Stopień: wakacyjnorekreacyjny
Kraj:
Poland

Dołączyła: 02 Paź 2010
Posty: 887
Skąd: może być z Pucka :)
Wysłany: 12-08-2014, 07:20   

za :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Dodaj do: Wypowiedź dla Wykop  Wypowiedź dla Facebook  Wypowiedź dla Wyczaj.to  Wypowiedź dla Gwar  Wypowiedź dla Delicious  Wypowiedź dla Digg  Wypowiedź dla Furl  Wypowiedź dla Google  Wypowiedź dla Magnolia  Wypowiedź dla Reddit  Wypowiedź dla Simpy  Wypowiedź dla Slashdot  Wypowiedź dla Technorati  Wypowiedź dla YahooMyWeb
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi
umieszczanych przez użytkowników na Forum. Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24
godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.

Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki.
Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko
FORUM-NURAS topic RSS feed