Wiek: 47 Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 49 Skąd: Poznań
Wysłany: 25-11-2009, 16:41 Spotkanie konieczne
Cześć
Trochę nam się tematów nazbierało, proponuję spotkanie.
Termin - może wtorek wieczór 19.15 u mnie w biurze
Tematy proponowane:
1. Problemy i zachowania pod wodą - wspólne ustalenie zasad postępowania (przemyślcie proszę konkretne przykłady, które przy okazji ostatnich nurów waszym zdaniem warto ustalić)
2. Szkolenia w przyszłym roku - po konferencji technicznej w Gdyni mamy pewne propozycje, warto przedyskutować
3. Wyjazdy w przyszłym roku - bałtyckie, wakacyjne, ciekawe jeziora, itp.
4. Inne jak czas pozwoli
Tematów jest sporo, więc proponuję przygotować listy zagadnien i propozycji ich rozwiązania - sprawniej pójdzie. Potem możemy skoczyć na jakies piwo (najbliżej mam tu Fort Colomb). Dajcie proszę znać, czy termin wam odpowiada.
Pozdrawiam
Andrzej Stachura
nam odpowiada... trzeba tylko dojechać... jakbym nie zdążył skombinować auta a ktoś chciałby poratować biednych to chętnie przyjmiemy przejaw uprzejmości...
Wysłany: 25-11-2009, 21:31 Re: Spotkanie konieczne
Taternik napisał/a:
...1. Problemy i zachowania pod wodą - wspólne ustalenie zasad postępowania (przemyślcie proszę konkretne przykłady, które przy okazji ostatnich nurów waszym zdaniem warto ustalić)
Pierwsze z brzegu:
- co robimy jak na deko strzeli oring i nie mamy gazu w stagu? taka sytuacja realna, prędzej czy później się zdarzy więc fajnie byłoby w zespole robić to samo
- co w sytuacji gdy podczas deko partner z jakiegoś powodu wyleci na powierzchnię? kończymy deko, wychodzimy za nim, strzelamy bojkę?
- co gdy zgubimy partnera? (wprawdzie nie zdarzyło mi się to od dawna, ale co?)
co robimy jak na deko strzeli oring i nie mamy gazu w stagu?
no to jest w sumie prawie to samo jakbyś zgubił stejdża - podwajasz czas deko i robisz je na "głębszym" gazie (jak tracisz tlen to jedziesz na EAN 50, jak tracisz 50-tkę to jedziesz na plecowym) a na powierzchni przez pół godziny powinno się oddychać tlenem.
[ Dodano: 25-11-2009, 23:16 ]
gazów powinno starczyć, bo taką sytuację awaryjną powinno się uwzględnić przy planowaniu gazów
Nie, chodzi mi o brak gazu deko.
Czy planujemy opcję:
- deko na plecowym,
- czy wachlowanie stagem (oddychanie na przemian z jednego)
- czy czas przystanków wydłużamy i połowę robimy na plecowym, a połowę na stagu partnera?
w sumie to powinno się zaplanować najbardziej niekorzystną sytuację - to z kolei zależy od rodzaju nurkowania (deko) w jednym nurkowaniu najbardziej bolesną może być utrata EAN50, w innym tlenu a w innym gazu plecowego.
Zależy od tego jakie ryzyko akceptujesz Ty i Twój partner, ale to trzeba dogadać przed konkretnym nurkowaniem - jednej świętej i jedynie słusznej zasady nie wypracujesz
podstawowa zasadą doboru gazów dekompresyjnych w nurkowaniu partnerskim jest zasada ich podwojenia.Czyli biorę tyle ile sam potrzebuję plus drugie tyle dla partnera,jeśli nie odchodzisz od planu ani nie wynikną inne dodatkowe awarie to powinieneś mieć w takim przypadku gaz do skończenia deco.W przypadku utraty gazu przez jednego z partnerów,najpierw zuzywacie gaz dekompresyjny,najlepiej dzielac się nim co jest oczywiscie upierdliwe,szczególnie jak masz z pół godziny.Resztę kończycie na plecowym bez akceleracji.
podstawowa zasadą doboru gazów dekompresyjnych w nurkowaniu partnerskim jest zasada ich podwojenia.Czyli biorę tyle ile sam potrzebuję plus drugie tyle dla partnera,jeśli nie odchodzisz od planu ani nie wynikną inne dodatkowe awarie to powinieneś mieć w takim przypadku gaz do skończenia deco.W przypadku utraty gazu przez jednego z partnerów,najpierw zuzywacie gaz dekompresyjny,najlepiej dzielac się nim co jest oczywiscie upierdliwe,szczególnie jak masz z pół godziny.Resztę kończycie na plecowym bez akceleracji.
Zgoda.
Poniżej mail jaki kiedyś dostałem od Doroty, czyli jak to się robi wg. Gue:
Gaz plecowy zawsze jest zaplanowany zgodnie z minimum gas i caly zespol sie wynurza, gdy ktorykolwiek z zespolu osiaga MG (minimum gas). Wiec z fazy dennej zawsze wynurzacie sie majac spory zapas gazu - pod warunkiem, ze wyliczenia są ok.
Gazy deko wyliczone są także z zapasem - czyli wyliczam gaz, któy jest mi potrzebny do deko i mnożę to razy 1,5. Daje mi to zapas gazu deko, na wypadek, gdyby jeden z ludzi zgubil gaz deko. Prawde powiedziawszy nie zakladam nigdy, ze obydwoje zgubimy butle - mam zasade, ze nigdy nie zostawiamy gazow deko (nie deponujemy ich nigdzie). wg GUE zawsze gazy deko masz miec ze sobą - chyba, ze nurkujesz w jaskini (tam dopuszczane jest deponowanie buli, ze wzgledu na dlugosc nurkowan). I tym najczesciej zajmuje sie support.
W dwojkowym zespole zgubienie jednej butli deko jest malo ciekawe - gazu jest malo - ale i tak wystarczy. Dzielenie polega na tym, ze polowe czasu na przystanku robie ja na gazie deko, potem przechodze na plecowy i drugi robi druga polowe czasu na moim gazie deko (w tej sytuacji czas deko x 1,5). Jeżeli zespol jes trojkowy to mozna sie dzielic we trojke na zmiane. Zazwyczaj przy takiej procedurze zuzyjecie 50% MG.
Jezeli mialabym cos gubic to wolalabym z nurkowania z zakresie tech zgubic tlen - nigdy ean50 bo to kluczowy gaz do deko jest.
Wartoi pamietac, ze planowane nurkowania wg RD lub deco plannera zaklada dosyc wysoki konserwatyzm, wiec jakby sie nie dalo z zrobic pełnego deko z tym gazem co mam - decydowalabym sie skracac i w miare sprawnie uciekać na plytsze glebokosci gdzie zuzywasz gazu mniej. ) i gdzie wysycac bedziesz wolne tkanki, ktore bede tego jeszcze potrzebowac
Czyli np. jeżeli potrzebujesz 500 litrów gazu deko (50bar w S80) to bierzesz 500*1,5*2=1500 (plus założona rezerwę np. 30Bar). Czyli potrzebujesz minimalnie 135bar+30 bar= 165bar
Masz w takim przypadku taki zapas, że nie warto oddychać upierdliwie z jednego staga.
Masz w takim przypadku taki zapas, że nie warto oddychać upierdliwie z jednego staga.
pod warunkiem,że to własnie jest dla Ciebie kluczowe,czyli komfort oddychania.Mnie się wydaje,ze wolałbym się dzielić jesli jest to mozliwe i wykorzystywać maksymalnie okno tlenowe na odsycanie niż przejscia z długą przerwa na plecowym,choc w realu nie wiem jak te różnice mają się co do wartosci wysyceń,trzeba by zapytać madrego co się bardziej zna na teorii dekompresji.
Ja to w ogóle lubię komfort.
W tym przypadku jednak chodzi mi bardziej o ustalenie "naszych" rozwiązań niż o lobbowanie za którymś, tym bardziej, że sam piszesz:
grzegorz napisał/a:
... co do wartosci wysyceń,trzeba by zapytać madrego co się bardziej zna na teorii dekompresji.
Proponuje, żeby Krzychu zaczepił o to Porębe zobaczymy co on na to?
Właściwie można by też dać temat na otwartym forum?
Przemo_C napisał/a:
Proponuje, żeby Krzychu zaczepił o to Porębe
zaczepię, ale wieczorem, bo muszę już kończyć...
zaczepiłem - zobaczymy co odpowie, ale na początku nie zrozumiałem zagadnienia - przyjąłem, że z problemem mam poradzić sobie sam.
Jeżeli chodzi o partnerskie podejście ja skłaniałbym się do oddychania z jednego stejdża - jak pisał Grzegorz.
Nie powoduje to zmiany czasu nurkowania co w przypadku zimnej wody może mieć znaczenie - nie dosyć, że zimno to jeszcze o połowę dłużej.
Zimna woda + wolniejsze odsycanie (gaz plecowy)... to może być różnie.
Inną sprawą jest to jaki gaz masz na plecach - frakcja tlenu i gazów obojętnych nie jest bez znaczenia... GUE zaleca czas x1,5 w przypadku każdego gazu - AIR, EAN czy TMX - nie wiem, ale oni lubią mocne uproszczenia... choć z drugiej strony zawsze bardziej konserwatywne...
[ Dodano: 26-11-2009, 22:29 ]
cholera, wlanąłem gafę... GUE nie zaleca nurkowań na AIR...:(
[ Dodano: 27-11-2009, 07:39 ]
klon napisał/a:
zaczepiłem - zobaczymy co odpowie
oto co odpowiedział Paweł:
Jeśli starczy gazu, to oczywiście dekompresyjnie korzystniejsza jest pierwsza wersja - oddychanie partnerskie. Dekompresja na gazie plecowym nawet przy 2x przedłużeniu jest zawsze mniej efektywna od dekompresji na gazie dekompresyjnym, nawet bez uwzględnienia efektów pęcherzykowych (no a z ich uwzględnieniem to wogóle masakra).
Problem polega na tym, że o ile w kamieniołomie możesz sobie pozwolić na np. pół godziny partnerskiego oddychania i noszenie dużego stage (x2) to na wraku w prądzie jest to mocno utrudnione, często niemożliwe. Oddanie stage jest wtedy bardziej realne. Myślę że nie warto za wszelką cenę ujednolicać WSZYSTKICH procedur. W tym wypadku śmiało można zostawić kilka wariantów w zależności od ekwipunku (tzn czy bierzesz nadmiar gazu deco dla partnera) i warunków otoczenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko